a stopy są punktem kulminacyjnym.

Hrrr.



Pączuśkowy kulfon.

Ada-Wkurw.

Moim zdaniem najsympatyczniejsze foto biwaku, a taki spontan nocny.
...bo przecież stopy są punktem kulminacyjnym. :P


Kinia!


Pącz.

I taki miły akcent na koniec. :D


W podstawówce dla nikogo nie było ważne z jakiego sklepu ma ubrania. I tak wszyscy odcinali metki, bo gryzły. Światopogląd z wiekiem tak baaardzo się zmienia...


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

sa świetne. wszystkie :) cow

B. pisze...

ej no to mi się podoba!

jedynka - bardzo fajny, naturalny portret. trochę za zimny, ale kadr i koleżanka jak najbardziej prawidłowe :p
dwójeczka - po prostu jest genialne. i to nie ze względu na kolory :D
osiem - pączek ma w sobie to coś. aż chce się jej robić zdjęcia ;>
dziewięć - połączenie 1 i 2. jeszcze lepsze niż każde z osobna :)

reszta też jest dobra, ale te są najfajniejsze :)

fenomenalnie pstrykasz ludzi Aniu! i to ja ci to mówię! :D

B. (again) pisze...

add:
trójka - jest lepsza, kiedy nie patrzy się na nie na telefonie ;P b. fajne mimo, że kadr centralny ;)