Dominika.
Ja Sznurcia.
Karina. Powiedziałabym coś jeszcze, ale się wkurzy.
Zmarchy.
Generalnie widoczek na Kotlinę Kłodzkąąąą.
Wiadomo.
Ostanie dni ferii spędziłam w zasypanej Kotlinie Kłodzkiej. Śniegu było po kostki, po kolana, po pas, po szyję - dużo generalnie.
Jesteś moim linoleum w kuchni, ręcznikiem którym wycieram twarz, pogniecionym prześcieradłem i brudną szybą widokową na świat.
6 komentarzy:
Ćiujeś?
pierdolić.
piękne zdjęcia Domisia:) niesamowite oczy.:)
Karola.
no no :}
też śniegowo i też śmiechowo :>
Maja Chmielewska lubi to.
;>
mam prośbę nie wstawiaj moich zdjęć więcej na bloga. karina.
Prześlij komentarz