nie pogodosz.

Spokojnie panowie, to nie feminizm tylko moje specyficzne poczucie humoru. ^^


I nie zdążyłam Ci nawet powiedzieć, że dla Ciebie polubiłam zimę.

- Musisz przyjechać, potrzebuje pomocy!
- Co się stało?
- Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść!

3 komentarze:

maiecka pisze...

Kurcze, lubie tu zaglądać i sobie poczytać od czasu do czasu conieco. Szkoda tylko, że zaniedbujesz troche swojego blogaska :>


(ha i kto to mówi;>)

Tak, lubie Cie poczytać w późny wtorkowy wieczór, gdy za oknem -5.

Oskar pisze...

Ale nie rozumiem dlaczego raczysz tylko swoją facjatą, zdecydowanie marnujesz potencjał.

B. pisze...

Dla Ciebie zawsze znajdzie się miejsce na moim fotologu (masz tam nawet swòj własny kawalek ekranu po prawej stronie) :p
i osobiście nie mam nic przeciwko zdjęciom Twojego face'a, ale jak wiadomo - jestem stronniczy w tej kwestii :D
też musze coś pstryknac... źle się czuje nie mając aparatu pod ręką (pożyczyłem kolezance) i dobrze byłoby coś ciekawego z nim zrobić w ferie ;)