a gdyby tak film.



Coraz częściej jest tak, że czekam z niecierpliwością na jakiś film. Zachęci mnie recenzja, słowo rzucone przez znajomych, cokolwiek. A gdy przychodzi do jego premiery to odpuszczam, po prostu. Szkoda jednak, że w tym wypadku, film jest tutaj tylko przenośnią.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

niezle;)