jest ciepło.

Musical.
                    bakstejdż:






                  treść właściwa:






                   oraz dorwani za kulisami:



Wiosna w terenie:






I na tym się kończy cała moja foto-wena. Tyle.

W moim (wojskowo)zielono-(groszkowym)zielonym pokoiku na dobre rozpanoszyły się pajęczyny. Wysłużoną tapicerkę miękkiego łóżka pokryła gruba warstwa kurzu. Herbata w wyszczerbionym kubku już wiele dni temu wystygła, osiadła brzydko na brzegach naczynia i zeszpeciła je, zostawiając ciemne ślady, których nikt nie ma ochoty doczyścić. Tulipany w szklanej butelce na stoliku upływ czasu zamienił w wysuszone badyle. Za stoliczkiem myszy uwiły gniazdko.
Właściwie to nawet nie jest mi wstyd, że zostawiłam ten pokoik na pastwę czasu. Nic nie wskazuje też na to, by ten stan miał ulec zmianie w najbliższej przyszłości. Teraz wpadam tylko na chwilę. Po to, by uchylić okno i wpuścić do środka trochę świeżego powietrza. Na pewno jeszcze tu wrócę, bo trzeba by usunąć ta gigantyczną hałdę ubrań z krzesła. Nie będę przecież tego miejsca wynajmować czy burzyć. Potrzebna mi odskocznia, taki awaryjny kawałek własnej przestrzeni, na wypadek, gdybym znudziła się wiosną.
Ciągle czuję taką palącą potrzebę opowiadania ludziom o swoim życiu, o sobie. Potrzebni mi ludzie, do których mogę mówić i którzy chcą mnie słuchać. Miejsce, w którym mogę się uzewnętrzniać, wyrzucać z siebie słowa, dławiące mnie od środka i domagające się ujścia. Z nie-pisaniem nie czuję się dobrze. Martwię się, bo wydaje mi się, że to, czego nie zdążę uwięzić w zapisanych słowach, bezpowrotnie tracę, przecieka mi to przez palce. Nie mogę wrócić do tego, co się działo i o czym nie napisałam. Zostają mi nędzne, wyblakłe i rozmyte obrazy w głowie. Z drugiej strony nie ma o czym mówić, a jeśli jest, to nie dla wszystkich ta wiedza.
Tak czy owak jest ciepło. I to aktualnie główny pozytyw.



29 kwietnia 2011

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ukradłam jedną fotkę :** (ze mną :) )

Piękne zdjęcia :*

Anonimowy pisze...

Może prowadzenie zwykłego pamiętnika uchroni chwile od ulotności?